Muszę przyznać, że przy drugim dziecku mam zdecydowanie większą odwagę do eksperymentów w kuchni. Oczywiście mamy swoje żelazne potrawy, które po części wypełniają nam każdy tydzień, ale staram się regularnie urozmaicać dietę o nowe i ciekawe smaki. O tym, że sól nie powinna być wprowadzana do diety zbyt wcześnie oczywiście wiedziałam, dlatego zaczęłam zgłębiać temat, jakie zioła dla niemowlaka będą odpowiednie.
Zioła dla niemowlaka – od kiedy?
Bardzo chciałam wyjść poza oklepaną bazylię, czy koperek. Bogactwo smaku ziół jest tak olbrzymie, że już u dzieci poniżej roku mogą z powodzeniem wzbogacać smaki, a u starszych zastąpić sól. Wszystko zależy od połączeń.
Tak naprawdę większość ziół takich jak koperek, bazylia, pietruszka czy majeranek można z powodzeniem wprowadzać na etapie rozszerzania diety po szóstym miesiącu. Można korzystać z suszonych, chociaż ja zdecydowaniem jestem zwolennikiem świeżych, które są znacznie bardziej aromatyczne. Świeże zioła znacząco podkręcą smak i sprawią, że pierwsze zupki nie będą mdłe.
Korzystając z #zostańwdomu i zaopatrzona w cały arsenał ziół pozwoliłam sobie poszaleć przy garach. Rozpusty w postaci słodyczy kurczących spodnie zostawiam na wieczór, kiedy dzieci już pójdą spać, a za dnia stawiam na zdrowe gotowanie.
Ziołowe leniwce z masłem szałwiowym
Nie znam dziecka, które nie lubiło by klusek leniwych. Zazwyczaj na słodko, z bułeczką tartą lub sosem owocowym – tak przyrządza je dla dzieci Starszy. Ja wolę na słono i moja wersja również zasmakowała maluchom. Robi się je błyskawicznie!
Składniki
250 g białego sera
1 jajko
125 g mąki + mąka do podsypania
garść bazylii
garść natki pietruszki
2 łyżki masła
kilka listków szałwii
mikro liście amarantusa Baziółka
Na początek blendujemy jajko razem z pietruszką i bazylią. Kiedy powstanie jajeczna ziołowa emulsja, dodajemy ser i ponownie blendujemy do otrzymania jednolitej masy serowej.
Powstałą masę przekładamy do miski, dodajemy mąkę i mieszamy do połączenia się składników.
Za pomocą łyżki, wyjmujemy porcję masy ziołowo – serowej i kładziemy na desce uprzednio obsypaną mąką. Formujemy walce z ciasta, a następnie kroimy na małe kluseczki.
Pora na gotowanie. Gotujemy w BabyCooku (woda do poziomu 3). Aby kluseczki nie przywarły do koszyczka, możemy delikatnie posmarować go oliwą. Alternatywnie możemy gotować kluseczki w garnku, od wypłynięcia na powierzchnię ok 4-5 minut, w zależności od wielkości klusek.
Masełko jest super dodatkiem dla starszych smakoszy, maluchom wystarczą same listki amarantusa.
Przygotowanie jest banalne – do rondelka wkładamy masło. Kiedy się rozpuści dodajemy szałwię i zostawiamy na kilka minut pilnując by szałwia delikatnie się ugotowała w maśle, a masło nie zbrązowiało. Uzyskanym sosem delikatnie okraszamy kluseczki.
Kremowa pasta jajeczna z ziołami
Pasta jajeczna to klasyk. Każdy ją robi i każdy ma jakiś sposób. Ja też ją uwielbiam, zwłaszcza na świeżym i chrupiącym pieczywie. Moje dzieci także. Dla nich przyrządzam ją w nieco delikatniejszym i kremowym wydaniu. Smak wzbogacam ziołami, żeby lekko przełamać klasykę.
Składniki
5 jajek ugotowanych na twardo
łyżka jogurtu naturalnego
łyżka majonezu (dla najmniejszych maluszków można dać serek typu bieluch)
posiekany szczypiorek – ok 2 łyżek stołowych
listki tymianku -ok. łyżki stołowej
groszek czepny do położenia na wierzchu
ulubione pieczywo
Jajka, jogurt i majonez miksujemy do osiągnięcia kremowej konsystencji. Na desce siekamy szczypiorek, listki tymianku oddzielamy od gałązek.
Połowę przygotowanych ziół miksujemy z pastą. Drugą połowę dodajemy do gotowej masy i mieszamy. Gotową pastę nakładamy na pieczywo, na wierzch kładziemy groszek czepny.
Et voila!
Więcej przepisów pysznych znajdziesz TUTAJ