Jak wiesz, mój syn ma różne etapy z jedzeniem, ale niestety zdecydowanie przeważają okresy odmawiania wszystkiego jak leci. Drugą moją największą bolączką jest fakt, że jak już zdecyduje się coś zjeść to jest to bułka, herbatni albo kotlet. A bardzo, ale to bardzo zależy mi, żeby jego dieta była bogata również w warzywa – wiadomo, bo witaminy i błonnik. Na ogół moje zdeterminowanie w tym temacie sprawia, że przemycam jarzyny w zupach i czasami nawet dzieć daje się nabrać, ale czasami spryciarz szybko odkrywa mój spisek. Dlatego ja matka niejadka we krwi mam kombinowanie, jak sprzedać dziecku coś, co w jego diecie powinno wystąpić chociaż w minimalnych ilościach.
No i ostatnio właśnie podczas zakupów wpadł mi w ręce piękny kalafior. Ja kocham, uwielbiam, ale moje dziecko już niekoniecznie. Jednak za punkt honoru postawiłam sobie znaleźć potrawę, w której zostanie zaakceptowany. Myljony godzin później pomysł padł na placki. Proste, fajne i co najważniejsze, nie widać warzywa, więc już mam niewielką przewagę w tej walce. Przekopałam internety, znalazłam kilka przepisów, jak zawsze skleiłam je wszystkie w jeden i trochę ulepszyłam.
Położyłam dziecko na drzemkę, podciągnęłam rękawy i jazda.
Przyszedł moment próby. Nałożyłam placki na mikołajowy talerzyk i podsunęłam pod nos. Najpierw badawczo i podejrzliwie je obejrzał, a ja czułam jak strużka potu cieknie mi po plecach. Łyknie czy nie łyknie spisek? Potem obmacał, dobre kilka sekund sprawdzał palcem czy się przyklei i czy chropowate, po czym chwycił widelec i zaczął jeść. Zjadł trzy! TRZY!!! Sama nie wierzyłam.
Sama byłam bardzo ciekawa, co może z tego wyjść, ale muszę przyznać, że w smaku są rewelacyjne. Na tyle pyszne, że wiem że dołączą do naszego stałego menu. Ale dosyć gadania, pora na przepis. Bierzcie i smażcie 🙂
Co potrzebne:
- ok 300g kalafiora
- jedna niewielka marchewka
- pół cebuli
- 3 czubate łyżki mąki
- 1 duże jajko
- 1 konkretna łyżka śmietany 18%
- szczypta soli
- szczypta suszonego czosnku
- pieprz
Do smażenia olej kokosowy lub masło klarowane.
Na początek umyte i osuszone warzywa ścieramy na tarce, na grubym oczku – kalafiora, marchewkę i cebulę.Starte warzywa łączymy ze sobą w misce, następnie dodajemy mąkę, jajko, śmietanę oraz przyprawy. Mieszamy do połączenia składników – masa będzie przypominać wizualnie sałatkę Coleslaw.
Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy. Następnie nakładamy masę (jedna łyżka na placek) i uklepujemy na płasko łyżką. Smażymy z obu stron na złoto.
Moje dziecko aktualnie ma fazę na sosy, czyli bez sosu nic nie dotknie. Dlatego polecam placki z sosem jogurtowym z odrobinką suszonego czosnku. Pyyyyycha 🙂
A jeśli Twoje dziecko uwielbia placki, to polecam Ci również te z cukinii, które również są u nas hitem – przepis znajdziesz TUTAJ.
blwdzieckokalafiorkuchniaobiad w kilka minutplackiplacki z kalafioraszybki obiad
4 COMMENTS
BASI
3 lata ago
A mozna smażyć na oleju?
Ania Brzozowska
3 lata ago
AUTHORmozna!
Poziomka
5 lat ago
Witam 🙂 Czy można pominąć śmietanę? Jeśli nie to czym ją zastąpić? Mam w domu małego alergika.
slodkiciezar.pl
5 lat ago
AUTHORa na co jest uczulony? śmietana jest potrzebna. może kozi jogurt?