Wiem, że zwyczaje są różne i wiele osób kupuje swoim dzieciakom mega wypasione prezenty, ale u nas jest inaczej. Co roku stawiamy na drobiazgi, masę drobiazgów. Duże fajne prezenty to urodziny, gwiazdka. Reszta okazji jest idealna na drobne upominki, które mają wielką moc.
Ja sama jako dziecko zawsze wyczekiwałam Dnia Dziecka. Wyczuwałam wyjątkowość tego dnia i kochałam jego celebracje. Mama zabierała nas na lody w śródmieściu, których smak pamiętam do dziś. I zawsze dostawaliśmy prezenty. Nie gigantyczne, ale idealne do okazji. Niewiele już z nich pamiętam, ale najbardziej zapadło mi w pamięć pióro. Było moim marzeniem, bo bardzo chciałam nauczyć się ładnie pisać. Zamiast tego byłam nieustannie brudna od atramentu.
Lubię zabawki, które wymagają od dziecka zastanowienia się, dopasowania elementów. Mamy ich baaardzo dużo, ale bardziej w klasycznym wydaniu, np puzzle. Ale przecież można inaczej. Zmiana formy czasami sprawia, że zabawa jest znacznie ciekawsza i bardziej emocjonująca.
Pamiętasz kim chciałaś być jako dziecko? Ja miałam tysiące pomysłów – chciałam być np lekarzem, ale bardzo interesujący wydawał się też kosmonauta, weterynarz czy pani na poczcie, bo miała takie fajne stemple. Sama w dzieciństwie miałam podobną układanke, tylko jakość nie ta. Moja była z cienkiej tektury i ubierało się w niej postaci w różnee ubranka. Uwielbiałam się nią bawić. Dlatego MagnetiBook od Janod tak bardzo mi przypadł do gustu. Cała zabawa polega na tym, by ułożyć różne postaci, a jest ich naprawdę sporo.
Klasyczne puzzle zawsze się sprawdzają, ale wszystko zależy od motywu. Te od Mudpuppy uwielbiamy za piękne ilustracje, tak inne od wszystkich. Coś czuję, że to nasz nie ostatni zestaw. A że na topie u nas ostatnio Jake i piraci z Nibylandii, to pirackie motywy są najfajniejsze.
Puzzle patyczki Mudpuppy | Janod MagnetiBook | Puzzle pirackie Mudpuppy

cof

sdr
Zostaw komentarz!