Przyznam się Wam po cichu, że jako rodzic z ogromną przyjemnością wprowadzam do naszych czterech kątów nowe tradycje. Zwłaszcza takie, które dają dzieciom wiele przyjemności. Jedną z nich jest przygotowanie kalendarza adwentowego, w tym roku ma to miejsce po raz kolejny.
Wiem, że niektórzy uważają to za bzdurę, za stratę czasu i pieniędzy, ale ja uważam, że to wspaniały i magiczny sposób odliczania z dzieckiem do świat. Dodaje trochę magii, radości. W końcu w tym wszystkim chodzi o nic innego jak celebrację chwil przedświątecznych, wspólne emocje i zabawę!
Nie myśl sobie, że zawsze taka przyjemność musi kosztować krocie. Absolutnie nie! Co roku dostosowuję ją do aktualnego budżetu domowego. Poza tym mam nauczkę po pierwszym razie, kiedy wypełniłam kalendarz samochodzikami, a potem przez cały styczeń słyszałam tylko, gdzie są samochody plesenty mamoooo! Teraz mam na to inne sposoby i wcale nie wypełniam kalendarza samymi zabawkami! Wręcz przeciwnie! Ale o tym za chwilę 🙂
Zanim zdradzę te moje asy, to podpowiem Ci gdzie taki kalendarz kupić lub jak go zrobić za grosze, a dla zabieganych mam kilka propozycji gotowców. No i na koniec, przecież kalendarz nie musi być tylko dla dzieci, dla dorosłych też można znaleźć fajne co nieco 😉
Kalendarz adwentowy do samodzielnego wypełnienia – gdzie kupić?
Obecnie sprawa jest wyjątkowo prosta, bo wybór jest olbrzymi i łatwo znaleźć ładny kalendarz który będzie służył przez kolejne lata. Ja nasz w formie choinki kupiłam rok temu i wykorzystamy go również w tym roku. Ale jeśli nie masz jeszcze swojego, a nie chce Ci się go szyć lub robić, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go po prostu kupić.
Co roku duży wybór kalendarzy jest w TK Maxx – my swój kupiliśmy właśnie tam. Jeśli miałabym kupować w tym roku, to zdecydowałabym się najprawdopodonniej na ten z H&M home. Do kupienia TUTAJ
Drugim niekwestionowanym typem jest ten od Frem Living. Piękny, prosty i minimalistyczny. Do kupienia TUTAJ
Trzeci mój typ to piękny sznur woreczków, który można zawiesić na stelażu wykonanym z gałązek DIY. Do kupienia TUTAJ.
Kalendarze DIY – inspiracje
Wbrew pozorom, zrobienie kalendarza adwentowego własnymi siłami wcale nie jest trudne. W sieci można znaleźć tysiące inspiracji, zarówno minimalistyczne, jak i bardziej boho, kolorowe, z drewna, tekstylne, kartonowe. Większość jest bardzo tania w wykonaniu, jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Kiedy zabieraliśmy się za pierwszy kalendarz kilka lat temu, to pierwsze kroki skierowałam do maszyny do szycia. Kalendarz wyszedł całkiem niezły, jak na moje raczkujące umiejętności. W tym roku tak jak i w poprzednim skorzystamy z tego filcowego zakupionego w TK Maxx, ale na przyszły rok planuję zrobić taki duży drewniany, który pomieści niespodzianki dla już dwojga moich dzieci. 😉
Ale wracając do tego co można stworzyć własnymi siłami – te najprostsze oparte są niekiedy na kawałku patyków, które znajdziesz podczas jesiennego spaceru (lub np wieszaka), oraz sznurka i papierowych torebek. Nic wymyślnego, nic skomplikowanego, ale swoją prostotą zachwyca 🙂
Fajnym pomysłem może być też przygotowanie drabinki, bądź drewnianego stelaża w kształcie choinki, do którego potem przymocowane zostaną małe paczuszki na każdy dzień odliczania.
Co włożyć do środka?
No i tu jak zawsze robi się pod górę. To co z własnego doświadczenia odradzam, to wypełnianie kalendarza po brzegi zabawkami. To nigdy nie kończy się dobrze i w końcu nie o to chodzi, żeby zasypać dziecko prezentami jeszcze przed świętami. W ubiegłym roku przyjęliśmy inną strategię i w kalendarzu znalazł się trzy kategorie “niespodzianek”:
Celebracje – czyli wszystkie te rzeczy, które wspólnie chcieliśmy zrobić aby budować atmosferę świąt. Wśród nich były rodzinne wypieki pierniczków z dekorowaniem, wspólna wyprawa po choinkę i jej ubieranie, robienie wieńców świątecznych, wyprawa na jarmark bożonarodzeniowy, spacer z oglądaniem świątecznych iluminacji czy pisanie listu do Świętego Mikołaja. Wszystkie te rzeczy sprawiały Mikosiowi olbrzymią frajdę, a przy okazji sprawiały, że wspaniale spędzaliśmy czas i nie odkładaliśmy niczego na później.
Ozdoby – kiedy już wyprawę po choinkę mieliśmy za sobą, w kalendarzu ukryte były drewniane maleńkie ozdoby, które Mikoś mógł powiesić na choince. Wśród nich znalazły się aniołki, cukrowe laseczki i Święty Mikołaj. Oczywiście zabawa przy choince to wielka frajda, więc nie musze Ci pewnie mówić, z jaką radością spotkała się ta niespodzianka.
Słodkości i inne drobiazgi – oczywiście nie mogłam zrezygnować całkowicie z małych upominków, czy to słodkich czy nie. Kilka kieszonek wypełniły dosłownie drobiazgi takie jak czekoladowe mini Mikołaje, naklejki świąteczne oraz różnej maści duperelki jak gumki do ścierania w różnych kształtach, mini samochodziki itepe. Prawdziwą kopalnią takich cudów jest Tiger – tam za grosze znajdziemy całą masę uroczych świątecznych gadżetów, które dzieci kochają.
Gotowe kalendarze dla dzieci
Serio, rozumiem, że ktoś może nie mieć czasu i może mu się nie chcieć. W końcu częściej się rzęsami podpieramy niż jesteśmy wypoczęte, a przed świętami to już w ogóle. Samo się nie posprząta przecież, nie kupi, nie zrobi, nie zaplanuje. Doba ma tylko 24 h i nic ponad siły. Dlatego fajnym jest, że pojawiają się kalendarze gotowce dla dzieci. Za nie ofc trzeba trochę więcej zapłacić, no ale coś za coś.
Totalnym sztosem są kalendarze Lego. W różnych wariantach – City, Star Wars czy Friends. Sama się nawet zainteresowałam trochę tematem i w pewnym momencie rozważałam zakup.
W każdym kalendarzu na każdy dzień przewidziana jest inna rzecz do złożenia.
Wszystkie do kupienia w sklepach Lego.
Dla fanek Hatchimals też można coś znaleźć 🙂 Całość oczywiście zachowana w przyjemnym zimowym klimacie kryje w sobie 24 figurki.
Miłośnicy Psiego Patrolu też nie będą zawiedzeni! Zimowo świąteczne figurki mają sanki, bałwanka i choinkę. Radocha z zabawy jest pewna.
I na koniec jeszcze Playmobile. Tu wybór również spory -są motywy świąt, księżniczek, stadniny koni, policji, straży pożarnej. Tak więc dla każdego coś pasującego 🙂
Wszystkie kalendarze można znaleźć na allegro.pl, wystarczy wpisać frazę kalendarz adwentowy z motywem którego się szuka.
Gotowe kalendarze dla dorosłych
No dobra, ale sobie też trzeba sprawić trochę przyjemności, co nie? Nie samymi dziećmi człowiek żyje! Wybór tzw. “gotowców” jest całkiem spory, choć trzeba się liczyć z tym, że to już nie mały wydatek. I szczerze powiedziawszy, sama w tym roku mam ochotę sobie taki sprawić. Wybierać można pomiędzy tymi wypełnionymi kolorówką (w perfumeriach jest tego od zatrzęsienia!) a kosmetykami do pielęgnacji. Nie będę się rozwodzić nad samą zawartością kosmetyków, wszak każda z nas wie co lubi najbardziej i czego potrzebuje. Ważne by dobrać do siebie markę /marki, które najbardziej lubimy i najbardziej odpowiadający typ kosmetyków.
Ten z Sephory to przekrój ich kosmetyków marki własnej – od tabletek kąpielowych po kolorówkę. Zarówno makijaż jak i pielęgnacja. Do kupienia TUTAJ.
Douglas – tu podobnie jak w Sephorze, kosmetyki marki własnej, z tym że możemy wybrać albo przewaga kolorówki albo pielęgnacji. Do kupienia w Douglas.
Jeśli lubicie kosmetyki MakeUp Revolution, to mam dla Was świetną wiadomość. I ta marka ma coś dla swoich użytkowniczek. Cały kolorowy set 🙂 Do kupienia TUTAJ.
Dla fanek bardziej selektywnych kosmetyków też jest co nieco.
Mac przygotował wspaniały kalendarz wypełniony kolorówką. Znajdziemy tam zarówno kosmetyki jak i akcesoria. Do kupienia TUTAJ.
Świetny kalendarz wypuścił również Lancome <3 Do kupienia TUTAJ.
Dla osób które lubią próbować wielu różnych marek też coś jest. Kalendarz z miksem od Estée Lauder, Clinique, Origins, MAC, Bobbi Brown, Aveda, Bumble and bumble, Darphin, Smashbox, GLAMGLOW oraz Michael Kors. 🙂
Do kupienia TUTAJ.